wtorek, 30 grudnia 2014

Na ostatnią chwilę

Jak zwykle przed świętami wśród moich znajomych i rodziny znajdzie się ktoś, kto na tydzień przed Wigilią przypomni sobie, że potrzebuje prezentu. No i wszystko pięknie, jeśli mam coś w zanadrzu i mogę poratować. Gorzej jeśli to ma być coś specjalnego, na zamówienie. Tragedii nie ma, jeżeli mam w warsztacie wszystko czego mi potrzeba to po prostu szyję. No ale kiedy okazuje się, że tego brak, tamtego też... Mimo wszystko zaryzykowałam i podjęłam się zadania. Nie było łatwo, ale z efektu jestem bardzo zadowolona :) Mam nadzieję, że osoba, która dostała tą bransoletkę też jest szczęśliwa :)




Bransoleta #004
Szkło fasetowane i koraliki Toho. Całość wykończona ekoskórą i haftem koralikowym.

Tak przy okazji...
Życzę wszystkiego twórczego w Nowym Roku :)

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Grudzień miesiącem prezentów

Cóż, taka jest prawda :) Najpierw Mikołajki potem Boże Narodzenie, po prostu nic tylko obdarowywać się na wzajem ;) Z tej okazji dostałam specjalne zamówienia na prezenty. Dziś pokażę tylko jeden z nich, ponieważ już dawno trafił do nowej właścicielki. Drugi zaprezentuje po świętach, żeby przypadkiem obdarowana osoba nie zobaczyła go wcześniej ;)

Specjalnym zamówieniem na Mikołajki dla pewnej narzeczonej były te oto kolczyki:



Kolczyki sutasz #036
W centrum znajduje się ametyst. W kompozycji zostały wykorzystane agaty i jadeit jagodowy. Całość wykończona koralikami Toho i Fire Polish.

Na żywo musiały się spodobać klientowi jeszcze bardziej, bo przed samymi Mikołajkami wybrał dla swojej ukochanej drugą parę :) I tu wrzucam tylko fotkę dla przypomnienia, bo same kolczyki powstały dawno temu i już je prezentowałam na pewno :)


Pewnie do Świąt już się tu nie pojawię, więc chciałabym życzyć Wam pięknych, rodzinnych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku :) 

ALEOLA :) 





sobota, 13 grudnia 2014

Christmas collection

Mi osobiście czas przedświąteczny kojarzy się z zapachami z dzieciństwa. Pamiętam zapach wykrochmalonej pościeli, makowca mojej babci, pierników, bigosu... Ale najmocniej zapadł mi w pamięć zapach choinki. Najpiękniej i najintensywniej pachnie klasyczny świerk. W moim domu na święta zawsze to drzewko wybieramy na świąteczną choinkę. 
I właśnie z zapachu igieł świerkowych i bajecznych świecidełek, które wszyscy razem wieszamy na gałązkach, powstała mini kolekcja świąteczna. Ciężko chyba nawet nazwać te parę sztuk biżuterii kolekcją, ale mam nadzieję, że dobrze oddają urodę choinkowych ozdób :)



Kolczyki sutasz #034
Granatowe kryształki i srebrne hematyty. Całość wykończona koralikami Toho.



Bransoleta beading #002
Baza wykonana ze szklanych koralików Fire Polish i Toho. W zawieszce znalazł się dodatkowo srebrny hematyt.



Kolczyki sutasz #035
Przepiękne kryształy Swarovski Golden Shadow, marmur i złote hematyty. Całość została wykończona koralikami Toho.


Bransoleta beading #003
Baza wykonana ze szklanych koralików Fire Polish i Toho. Zawieszka w kształcie choinki zrobiona jest z koralików Toho i złotego hematytu.



 

środa, 10 grudnia 2014

Mikołaje

Długo mnie tu nie było. Ale wiadomo, nastał przedświąteczny czas, więc staram się każdą wolną chwilę poświęcać na szycie. Po za tym, nie byłabym sobą jakbym nie zaangażowała się różne ciekawe akcje. Inna sprawa, że zazwyczaj są one dość czasochłonne :P
Efekty jednej z nich chcę Wam dziś zaprezentować. 
Wzięłam mianowicie udział w mojej pierwszej sutaszowej wymiance, urządzonej z okazji mikołajek :) Obdarowałam jedną z koleżanek po fachu taką oto broszką.



Broszka sutasz #004
Kremowy kamyk otulony koralikami Toho. Do tego różowe jadeity i fasetowany kryształek.

W paczuszce znalazły się również drobne słodkości i trochę przydasi. 
W całej zabawie wzięło udział koło 40 osób i z tego co mi wiadomo, każdy dostał jakieś biżuteryjne dzieło :) Ja również ;) 

Mikołajki jednak już za nami, zbliżają się święta. Mam nadzieję, że uda mi się zdążyć z prezentacją mini kolekcji stworzonej właśnie z myślą o tym szczególnym czasie. 
Trzymajcie kciuki ;) 

czwartek, 6 listopada 2014

Manufaktura Wiśniewo zmienia się w ALEOLA bijou

Przyszedł czas na zmiany!
Żegnamy więc Manufakturę Wiśniewo, po której zostają tutaj widoczne ślady, po to aby przywitać ALEOLA bijou :)
Zapowiada się rewolucja, ale mam nadzieję, że mimo to zostaniecie z nami :)



Pozdrawiam ciepło,
ALEOLA ;)

czwartek, 23 października 2014

Między ciszą, a ciszą...

Wiem, ostatnimi czasy nie za często tu bywam. No ale tak się składa, że mam też więcej roboty, bo zaczął się rok akademicki, bo sobie dorabiam, bo załatwiam różne nie cierpiące zwłoki sprawy...
Żebyście jednak o mnie nie zapomnieli coś tam ostatnio uszyłam ;)
Tym razem jest to wisior, w którym użyłam kamyka znalezionego w tym roku nad morzem. Można powiedzieć, że to takie wspomnienie wakacji ;)



Wisior sutasz #002
W centrum nadmorski kamyk otulony haftem koralikowym. Całość uzupełniają amazonity, jadeit i maleńkie koraliki Toho.

Muszę się też Wam pochwalić, że w tym roku załapałam się do grona Biżuteryjek i biorę udział w dwóch projektach na najbliższy WOŚP :) Póki co nie będę zbyt wiele zdradzała, ale zapraszam do zaglądania na bloga http://bizuteryjkidlawosp.pl/ i śledzenia nowych informacji ;)





czwartek, 25 września 2014

Pastelove

Jakiś czas temu dostałam zadanie w ramach zabawy Sutaszowe szaleństwo . Miałam uszyć pracę inspirowaną poniższym zdjęciem, które dostałam od Mab :) Muszę przyznać, że nie było to łatwe zadanie.


A oto jak sobie z nim poradziłam:



Pastelove
Szklany koralik, drewno i koraliki Toho.


piątek, 19 września 2014

Lampa Alladyna

Uszyłam sobie ostatnio kolczyki na wesele. Nie zdarza mi się to często, żebym robiła coś tylko dla siebie. W prawdzie miałam wtedy mnóstwo roboty, więc szyłam je na ostatnią chwilę, ale jestem z nich zadowolona. Kolczyki inspirowane są fragmentem baśni "Cudowna lampa Alladyna" i biorą udział w wyzwaniu Kreatywnego Kufra . Kolczyki kojarzą mi się ze złotym duchem, który mieszkał w zaklętym pierścieniu.
A oto cytat, którym się inspirowałam:

"Złoć się, złoć się, duchu złoty! — zawołał Aladyn. — Złoć się i rozjaśniaj tę ciemność, która mnie otacza. Stryj rodzony zamknął nade mną drzwi żelazne i zostawił mnie samego w podziemiach bez wyjścia!"





El fantasma de oro
W centrum szklany guzik, hematyt złoty, onyks i czarne perły Swarovski. Całość wykończona maleńkimi koralikami Toho.



niedziela, 14 września 2014

Wieczorowe maluchy

Trochę się działo w ostatnich dwóch tygodniach więc dopiero teraz mam chwilę, żeby zaprezentować Wam to co udało mi się poczynić niedawno :) Koleżanka potrzebowała niedużych kolczyków na wesele. Zdecydowała się na czerń i srebro. A oto efekt końcowy:



Kolczyki są na sztyftach. W centrum znajduje się ażurowy guzik. Całość wykończona koralikami Toho i srebrnym hematytem.

piątek, 22 sierpnia 2014

La playa

No i przyszedł czas na zapowiadane kolczyki z wakacji ;) Jeden uszyłam jeszcze nad morzem, a drugi już w domu. To już druga odsłona plażowych, letnich kolczyków, mimo, że lato już prawie za nami. No ale może dzięki nim ta gorąca, wakacyjna atmosfera zostanie ze mną na dłużej :)



La playa
Kwarc żółty, koraliki Toho i metalowe zawieszki w kształcie muszli.

czwartek, 21 sierpnia 2014

Zabawa

Biorę udział w takiej jednej zabawie, dzięki której zdobywam nowe inspiracje ;) Ostatnio jako temat dostałam Holandię. A oto moja interpretacja w formie broszki:


Taki tam krótki pościk ;) 
Pozdrawiam :)

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

I po wakacjach

Wróciłam, wypoczęta i pozytywnie naładowana, no i lekko opalona, chociaż polskie morze nie rozpieszcza ;)
 Z wakacyjnych wyjazdów pozostał już tylko kilkudniowy wyjazd na Węgry, który bardzo ciekawie się zapowiada. Na razie jestem w domu i mam mnóstwo nowych pomysłów. Mam nadzieję, że choć część uda mi się zrealizować :) Na wyjeździe zaczęłam szyć nowe kolczyki. Udało mi się jeden skończyć, na drugi jeszcze trzeba trochę poczekać ;)
A dzisiaj coś co dość długo czekało na swoją kolej do publikacji. Te nieduże różowe kolczyki pierwotnie miały być elementem większej całości, ale skończyły solo :)



Rosado
Jadeit różowy i koraliki Toho.


sobota, 9 sierpnia 2014

I znów morze

Wyjeżdżam dziś nad polskie morze. Pierwszy i ostatni dłuższy wyjazd wakacyjny w tym roku. No ale nie ma co narzekać :) Jak dobrze pójdzie to może nawet coś podziergam wieczorami ;) A na razie zostawiam Was z delikatnymi kolczykami w kolorze sztormu.



Nube
Sodalit, jadeit szafirowy i koraliki Toho.



środa, 6 sierpnia 2014

Antycznie

W dość sprawnym tempie powstała bransoleta inspirowana starożytnością. Na metalowej bazie zagościł sutaszowy motyw w lekko złotawym kolorze. Koraliki, które wykorzystałam nawiązują barwą do turkusów i koralu, które często wykorzystywano np. w starożytnym Egipcie, do tworzenia biżuterii.
Nie mogłam się powstrzymać więc od razu zrobiłam zdjęcia :)



Asma
W centrum metalowy element, piryt, koral i koraliki Toho. Baza metalowa z motywem piór. 

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Morskie opowieści

Wróciłam z wojaży i przez parę dni jestem w domu. Wyjazd jak najbardziej udany :)
Jako, że lato w pełni jakiś czas temu uszyłam bardzo letnie, morskie kolczyki.



Centralny kamień to jadeit błękitny. Do tego agat błękitny i szklana perełka. Użyłam też koralików Toho i Fire Polish. Całość podkreśla mała metalowa muszelka :)
Mam nadzieję, że się wam podobają :) W planach jest jeszcze podobna wersja plażowa :)


środa, 30 lipca 2014

I znów biel

Lada dzień wyruszam na pierwszy w te wakacje wypad. Nie będzie mnie parę dni więc wrzucam zdjęcie śnieżnobiałego kompletu, żeby się Wam nie nudziło ;)



Kolczyki uszyte według znanego już wzoru Prelude, tym razem w bieli. 

Prelude
Masa perłowa, opality, perełki szklane.


A do kompletu bardzo delikatna bransoletka.

Prelude
Masa perłowa, opality i szklane perełki, a do tego koraliki Fire Polish.

niedziela, 27 lipca 2014

Weselnie

Wczoraj balowałam na weselu mojej siostry. Zabawa była super, cały czas bolą mnie nogi :). Jako dopełnienie mojej niebieskiej sukienki tym razem wybrałam kolczyki Nostalgia. Za to nowiutkie uszyłam dla mojej mamy, która musiała się pięknie prezentować jako matka Panny Młodej. Do sukienki w odcieniach zgaszonego fioletu postała taka oto parka:



Neli
Ametyst, jadeit jagodowy, wrzosowy i lawendowy. Kaboszon kocie oko i koraliki Toho.

piątek, 25 lipca 2014

Wakacyjne zmiany

Długo mnie nie było tutaj. Jak już pisałam miałam mały problem z obróbka zdjęć, ale dzięki kilku miłym osobom znalazłam wreszcie odpowiadający mi program :) Tak więc wracam i mogę obiecać, że w najbliższym czasie pojawi się dużo nowości.
Nowością jest logo, które ze względu na różne perypetie postanowiłam zrobić. Dzięki temu nie muszę się martwić, że nie mam w nowym programie starej czcionki, którą do tej pory podpisywałam zdjęcia. Mam nadzieje, że się spodoba ;)


Na początek maleńkie kolczyki na sztyftach, które zrobiłam już w czerwcu dla mojej siostry. Labradoryty obszyte haftem z koralików Toho.

 A na dokładkę jedna z kilku lipcowych prac z sutaszu.




Salvaje
Tygrysie oko, agat żółty, koraliki Toho, koraliki drewniane.


czwartek, 3 lipca 2014

Wakacje :)

No prawie, zostało jeszcze parę spraw do załatwienia i będę mogła leniuchować. Wiem, że ostatnio cicho tu, ale najpierw była sesja, potem zrobiłam format i nie mam w czym obrobić zdjęć, a tak się składa, że mam co pokazać :). Szyje się, raczej drobne formy, ale ciągle się pojawiają. Postaram się ogarnąć kwestię obróbki zdjęć na dniach i wracam ze zdwojoną siłą ;)

A dziś, tak żeby się Wam nie nudziło zamieszczam filmik z koncertu na którym występowałam i jestem całkiem zadowolona z mojego występu, zapraszam do obejrzenia :)



czwartek, 5 czerwca 2014

Bielusieńko

Tak, dziś będzie biało, bo kolczyki ślubne, uszyte na zamówienie znajomej. W prawdzie do ślubu jeszcze parę tygodni, ale Panna Młoda chciała je mieć na przymiarki sukni, więc już do niej powędrowały :)



Wedding Collection 
 Kryształy Swarovski, perły Swarovski, Fire Polish i Toho.

środa, 28 maja 2014

Makowa Panienka

Czasem miewam dołki i wtedy pomaga mi dłubanie w moich sznurkach i koralikach. I jak tak sobie siedziałam w dołku ostatnio to przypomniało mi się, że w Kreatywnym Kufrze jest kolejne fajne wyzwanie inspirowane zdjęciem maku. No to się za nie wzięłam :) Kolorki i efekt końcowy zdecydowanie wyciągnęły mnie z dołka :)



Fille de Pavot
Swarovski Rivoli emerald, jadeit szmaragdowy, marmur i koraliki Toho.