wtorek, 27 sierpnia 2013

Pudełeczka

Tak jak wspominałam, wrzucam zdjęcia właśnie skończonych pięciu pudełeczek z motywami kwiatowymi. Całkiem przyjemna robótka :)









piątek, 23 sierpnia 2013

Mazury i po Mazurach...

Wróciłam parę dni temu z Mazur, szczerze mówiąc z ciężkim sercem, bo to był mój jedyny wypad wakacyjny w tym roku :( Było super, tylko szkoda, że tak krótko. W przyszłym roku sobie odbiję, choćbym miała cały rok odkładać kasę na przyszłe wakacje. Teraz jeszcze mam miesiąc wolnego i będę musiała go spędzić w mieście co nie nastraja pozytywnie.
Mrok rozświetla jedynie fakt, że jutro Air Show w Radomiu, a ja się tam wybieram :) Dwa lata czekałam na tą imprezę i już się nie mogę doczekać :D

Tylko wróciłam, od razu zostałam zaprzęgnięta do roboty. Na szczęście jest to to co lubię :) Zamówienie na pięć pudełeczek zdobionych decoupagiem. Lada dzień wrzucę zdjęcia, bo są już prawie skończone :)

No, a dziś dostałam telefon od brata, że ma dla mnie drewniane pudełka na wino, coś co chyba najczęściej zdarza mi się ozdabiać, na co zresztą dowód poniżej :P



 

czwartek, 8 sierpnia 2013

Wedding Collection

Co tu dużo mówić :)
Kolczyki zamówione przez pewną Pannę Młodą, a wykonane przeze mnie. Mam nadzieję, że to nie ostatnia panna młoda, która do ołtarza pójdzie w mojej biżuterii :D





Wedding Collection 1
Biały sutasz, Swarovski briolette, perły szklane, maleńkie, perłowe koraliki szklane. 

wtorek, 6 sierpnia 2013

Letnie porządki

Powiem Wam, że od momentu kiedy zaczęłam bawić się rękodziełem dużo czasu spędzam przy biurku. Do tego niewygodne krzesło i po roku moje plecy zaczęły protestować. Ogólnie zauważyłam, że moja aktywność fizyczna, jeżeli można w ogóle o takiej mówić w moim przypadku, znikła jakieś dwa lata temu i słuch po niej zaginą :P
I podjęłam w zeszłym tygodniu męską decyzję - czas się za siebie wziąć!
Nie po to żeby zrzucać wagę, bo nie muszę, ale po to żeby być sprawniejszą, mieć lepszą kondycję, po prostu dla zdrowia :)
Tak więc zaczęłam biegać. Mam już parę treningów za sobą i powiem wam, że nie sądziłam, że to będzie takie fajne :)
Polecam, od razu człowiek się lepiej czuje ;)

Ale się rozpisałam :P No ale decyzja o bieganiu pośrednio wynikła z faktu, że zajmuje się rękodziełem, więc nie do końca od czapy jest ten post :P

A na deser wrzucam najnowsze kolczyki zdobione metodą decoupage. Ta partia będzie chyba ostatnią, bo zużyłam ostatnie elementy, które kiedyś kupiłam, a mówiąc szczerze, nie jest to już dla mnie żadnym wyzwaniem i nie sprawia mi frajdy.







niedziela, 4 sierpnia 2013

Pearl Mirror

Jakiś czas temu kupiłam dwie, dość duże, owalne pastylki z masy perłowej barwionej na szaro. No i tak sobie leżały w pudełku, nie przymierzając z pół roku. W ogóle nie miałam na nie pomysłu i nawet trochę żałowałam wydanych pieniędzy. Widocznie musiały swoje odleżeć, bo nagle parę dni temu wpadłam na pomysł :) A oto efekt:




Pearl Mirror
Masa perłowa, hematyty, opalizujące, fasetowane kryształki i szklane koraliki w połączeniu z malinowym i ciemnoszarym sutaszem.