Już późno, więc żeby nie przesiadywać przed komputerem po nocy robię tylko krótki wpis. Pochwalę się jedynymi kolczykami jakie udało mi się poczynić od świąt.
Kolczyki #037
Przepiękne ceramiczne kaboszony, jadeity miętowe i morskie oraz koraliki Toho.
Jak greckie kolumny. Bardzo ładne:-)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń