niedziela, 1 lutego 2015

Styczeń

W zasadzie nie styczeń tylko luty ;) A w styczniu cicho tu było. Ale do Was wracam i obiecuje, że teraz będę tu częściej bywać :)
Już późno, więc żeby nie przesiadywać przed komputerem po nocy robię tylko krótki wpis. Pochwalę się jedynymi kolczykami jakie udało mi się poczynić od świąt.



Kolczyki #037
Przepiękne ceramiczne kaboszony, jadeity miętowe i morskie oraz koraliki Toho.

2 komentarze: