piątek, 27 września 2013

Starocie

Mam na dysku zdjęcia moich starszych sutaszowych prac. Uznałam, że niektóre z nich można pokazać bez kompleksów ;) Nie będę was jednak straszyła moimi pierwszymi próbami, niech świat o nich zapomni :P


Niebieska broszka - to chyba moja pierwsza na prawdę udana praca, z której byłam dumna :)



Rudy komplecik - kolczyki, zawieszka i broszka z pisakami pustyni. Broszkę moja mama przypadkiem uprała w pralce, ale nie zaszkodziło jej to bardzo :P


Moja własna sutaszowa bransoletka, która się troszkę popsuła i od pół roku czeka na naprawę. Może się wreszcie za to zabiorę.


Malutkie kolczyki z malachitami. Są u mojej siostry :)


I na koniec czerwono - granatowe, które dostała w prezencie moja bratowa.

Taki krótki przegląd, ale pewnie nie ostatni ;)


3 komentarze:

  1. Jej, Ola,kiedy Ty to wszystko naprodukowałaś?;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nie wiem :P A to nie wszystko ze staroci, które mam w zanadrzu ;)

      Usuń
  2. Zapraszam do mnie po wyróżnienie Liebster Blog
    www.koralikpokoraliku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń