Czemu nie? Lutowe wyzwanie
Rozkręconych Myśli zainspirowało mnie do zrobienia bransoletki. Tym razem pozwoliłam sobie na przerwę od sutaszu i spróbowałam swoich sił w hafcie koralikowym. Mam nadzieję, że nie jest źle ;)
Bransoleta zostaje u mnie, bo świetnie pasuje, no i mi się też coś od siebie należy ;)
Oczywiście zgłaszam ją do wyzwania
Rozkręconych Myśli :)
Jest bardzo dobrze:-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń