piątek, 19 lipca 2013

Szewc bez butów... a nie prawda :)

Sporo swoich prac zrobiłam specjalnie dla siebie. Żeby nie było jak w tym powiedzeniu ;)
Miałam zestaw drewnianych pudełek z Ikei, takich zupełnie surowych, nawet nie były lakierowane. Kiedy zaczęłam się bawić decoupagiem to właśnie one poszły na pierwszy ogień.
A oto co z nich powstało:





Służą mi jako pudełka na biżuterię i idealnie pasują do reszty wystroju :)
Czasem trzeba się trochę po rozpieszczać :)

1 komentarz: